środa, 9 września 2015

Monolog zgiętej w pół.



     Ból jest jak środkowa litera tego słowa. Zamknięty sam w sobie i osaczony z obu stron przez otaczające go b jak blizna i l jak lęk.
To nie jest ważne, dlaczego ból się urodził - czy przez nią, czy przez niego, czy on porzucił, czy ona porzuciła, ból jest i boli tak samo, niezależnie od przyczyny. Szkoda.

Słucham tych słów i rozumiem. Potrzebny jest czas i uznanie bólu. 
Który niezależnie od przyczyny tak samo boli ...




Małgorzata Liszyk Kozłowska 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz